Boże Narodzenie Przepisy

Orzechowe rogaliki

Orzechowe rogaliki to ciasteczka wylepiane i pieczone w blaszanych foremkach. Są pyszne! Pieczemy je od lat na Boże Narodzenie. W najbliższych dniach wrzucę kilka przepisów z historią. Otrzymała je moja mama w 1995 roku od mojej cioci Geni i od tego czasu co roku je pieczemy. Od mojej mamy przejęłam zwyczaj odnotowywania w zeszycie z przepisami od kogo i w którym roku otrzymałam przepis. Blaszane foremki kupiliśmy w sklepach z przedmiotami gospodarstwa domowego w Czechach w Ostrawie, ale na pewno można je kupić też w internecie. Ostatnio dokupiłam też silikonową formę do wylepiania w Tescoma, żeby szybciej się je robiło.

img_0902 img_0903

Tak wyglądają nasze blaszane foremki

img_0904

Taką silikonową formę dokupiłam w Tescoma

Składniki:

  • 1o dkg orzechów włoskich zmielonych
  • 2o dkg masła
  • 10 dkg cukru pudru
  • 1 jajko
  • 30 dkg mąki pszennej tortowej
  • 1 cukier waniliowy

Zagnieść ciasto (my w tym roku najpierw wyrobiliśmy je mikserem końcówką do ucierania ciasta), a później dokończyliśmy zagniatanie w rękach, ale oczywiście całość można zagnieść rękami. Ciasto ma być dosyć miękkie, elastyczne, ale nie może się lepić, więc zazwyczaj jest potrzeba dosypania mąki przy zagniataniu. Po zagnieceniu wylepiamy foremki ciastem na równo, układamy na blasze bez papieru i pieczemy w piekarniku na funkcji góra- dół rozgrzanym w 190 stopniach, aż ładnie zbrązowieją. My zazwyczaj robimy te ciastka z dwóch porcji, bo one wyjątkowo szybko się rozchodzą:-)

img_0901

Zagniecione ciasto

img_0907 img_0905

Wylepianie

img_0913 img_0909

Tak wyglądają wygniecione rogaliki przed włożeniem do pieca

img_0915 img_0916

Kontrolnie odmierzam sobie czas na 10 min, ale decyduję po kolorze, kiedy wyciągnąć je z pieca. Rogaliki nie mogą być jasne, mają być właśnie ładnie brązowe.

img_0940 img_0941

Upieczone rogaliki pozostawiamy do wystygnięcia. Wyjmujemy je z foremek przez lekkie ściśnięcie foremki w środku, super odchodzą.

Czas na zdobienie.

Rozpuszczamy gorzką czekoladę w kąpieli wodnej (czyli dajemy czekoladę do miseczki, którą ustawiamy nad małym garnkiem, w którym na małym ogniu gotuje się woda, mieszając rozpuszczamy nad parą czekoladę, aż będzie lejąca i gładka), mielimy jeszcze trochę orzechów włoskich do miseczki.

img_0938

Młodszy syn mieli orzechy do ozdabiania

img_0944 img_0946 img_0942

Dekorujemy rogale w ten sposób, że maczamy końcówkę rogalika w czekoladzie i oblepiamy w zmielonych włoskich orzechach. Taki jest najsmaczniejszy!

img_09491

Gotowe! Tak udekorowane rogaliki przechowuję w blaszanych puszkach.

No Comments Found

Leave a Reply