Truskawkowe tiramisu to przepis na zupełnie inną, lżejszą od tradycyjnego i świeższą wersję tiramisu. Ulubione tiramisu mojego męża, który woli je od wersji tradycyjnej. Sezon truskawkowy w pełni, więc czym prędzej powinniście spróbować tego deseru! Kocham truskawki i nie ukrywam, że zawsze w mojej kuchni pojawiają się desery i ciasta z truskawkami, ale truskawkowe tiramisu od lat jest niekwestionowanym ulubieńcem czerwca!
Składniki:
- opakowanie podłużnych biszkoptów do tiramisu
- ok. 750 ml soku pomarańczowego (*uwaga w wersji dla dorosłych dla dwojga może być prosecco)
- 500 gr serka mascarpone
- 400 ml śmietany kremówki (polecam kremówkę firmy Zott)
- 2 duże kopiaste łyżki cukru pudru
- cukier waniliowy
- ok. 650-750 gr truskawek
Truskawki myjemy, usuwamy szypułki i kroimy na drobniejsze kawałki. W misie miksera końcówką do ubijania (rózgą) ubijamy kremówkę, po chwili ubijania dodając cukier puder i cukier waniliowy. Polecam kremówkę Zott, jak dotąd nigdy mnie nie zawiodła- zawsze się ubija.
Do ubitej kremówki dodajemy serek mascarpone i mieszamy również za pomocą miksera już na mniejszych obrotach, tylko do powstania gładkiej masy i zniwelowania grudek.
Następnie gładką kremową masę łączymy z pokrojonymi truskawkami.
Przygotowujemy prostokątne lub okrągłe szklane naczynie, nalewany sok do dużego kubka i maczamy w soku biszkopty, które po nasączeniu układamy obok siebie w naczyniu.
*UWAGA! W wersji dla dorosłych w sam raz na romantyczną kolację we dwoje można nasączyć biszkopty w prosecco. Tę wersję podpowiedzianą przez Panią Danutę wypróbowałam na Walentynki- smakuje bardzo ciekawie i delikatnie, choć moim zdaniem jednak wersja z sokiem pomarańczowym jest lepsza i jest dla wszystkich:-)
Wersja z prosecco
Na pierwszą ułożoną warstwę nasączonych biszkoptów wykładamy połowę kremu połączonego z truskawkami i wygładzamy na płasko.
Na wygładzoną warstwę kremu układamy drugą warstwę biszkoptów nasączonych w soku pomarańczowym (*lub w prosecco), a następnie na górę układamy drugą połowę kremu z truskawkami i wygładzamy deser. Na koniec oprószamy deser solidnie kakaem.
Zazwyczaj kremu wychodzi trochę więcej niż na jedno naczynie, więc robię jeszcze ze dwa pucharki ekstra- specjalnie dla mojego męża:-)
Tak wykonany deser umieszczamy na całą noc w lodówce, w lodówce go przechowujemy i podajemy schłodzony. Smakuje wtedy bardzo letnio i orzeźwiająco!
Następnego dnia tiramisu można już serwować! A tak wygląda chwilę po podaniu:-)
Smacznego!
JOANNA
Marzenko ! Ale że 2 pucharki extra są w zestawie?. .. tego nie wiedziałam !!! Teraz już wiem dlaczego twoje tiramisu truskawkowe jest wyjątkowe
Póki jeszcze są truskawki … róbmy kochane te pyszności ! Przecież 2pucharki extra …..z miłości ❤