Mężczyzna w kuchni

Śniadani(L)OVE inspiracje

Czy można komuś powiedzieć: kocham robiąc śniadanie? Z pewnością tak. To może być jeden z tych małych gestów, które składają się na tzw. codzienność, które świadczą o tym, że ktoś o nas myśli, o nas się troszczy i wie, co lubimy najbardziej. A co Marion Radicelle lubi najbardziej jeść? Odpowiedzi pewnie Was zaskoczą, ponieważ nie zawierają nic wyszukanego. Najbardziej uwielbiam twaróg, czyli jak mawia mój tato: „Białe szaleństwo”. To smak mojego dzieciństwa, najczęściej serwowany składnik naszego śniadania, kiedy byłam dzieckiem. Twaróg na słono, połączony z kwaśną śmietaną, jogurtem lub mlekiem, najlepiej ze szczypiorkiem, ale może być również z rzodkiewką lub cebulą. Na drugiem miejscu moich ulubionych potraw jest kaszka manna na gęsto posypana kakaem. Taką gotowała mi mama i babcia. Wracając do śniadania, jeżeli ktoś serwuje mi twaróg to tak, jakby komuś innemu zaserwował kawior z szampanem! Mój mąż ma niezwykłą zdolność ładnego podawania jedzenia, myślę, że to jego ukryty talent. Nawet kanapek nie podaje zwyczajnie, tylko jest to tak ułożone i ozdobione, że aż żal jeść. Tak więc śniadanie, które wychodzi spod jego rąk również nie jest zwyczajne. Kiedy spojrzałam na talerz zobaczyłam niewidzialny napis love. Smak był jeszcze lepszy. Ukochany twaróg, ciemne pieczywo, warzywa i grillowane, chrupiące plastry szynki parmeńskiej, które znakomicie przełamały słony smak twarogu. Do tego świeżo wyciskany sok z pomarańczy i grejpfruta oraz kawa. img_4413

Pychotka!

1 Comment

  • ewa

    Ha!
    A ja dziś dostałam na śniadanie jajecznicę ułożoną kształtem w serduszko <3

    Reply

Leave a Reply