Jak urządzić piłkarskie urodziny? Oto garść inspiracji! Jako mama piłkarza wiedziałam, że mój syn marzy o takich właśnie urodzinach. W poprzednich latach własnymi siłami przygotowywałam dekoracje i tworzyłam urodziny Minecraft, pieskowe, wojskowe czy urodziny Lego, a wcześniej pirackie i typowo dziecięce. Tym razem chciałam, żeby urodziny piłkarskie dla kolegów były naprawdę inne, aktywne, a syn bardzo chciał, żeby była możliwość rozegrania meczu. Wiedziałam, że nie jest to możliwe w domu, bo choć gramy w holu mecze, to już kilka razy jakieś ramki czy obrazy musieliśmy ratować:-) Chciałam więc, żeby zabawa była swobodna i nieograniczona. I wtedy przyszła mi z pomocą Beatka!
Beatkę znam od wielu lat, w tym samym czasie byłyśmy w ciąży, bardzo się wtedy zbliżyłyśmy i nawiązała się między nami bliska więź. Choć nie udaje nam się spotykać już teraz tak często wiem, że mam w niej bratnią duszę. Mamy bardzo wiele wspólnego- podobną wrażliwość, zamiłowanie do pieczenia, do dekoracji, rękodzieła, mamy podobne spojrzenie na życie, ogromną wagę przywiązujemy do rodziny, atmosfery, tworzenia ciepła. Do tego- to jedna z moich najbardziej wierzących we mnie fanek!
Beata w tym samym czasie co ja bloga- zakładała swoją działalność- Z innej bajki. Pozwoliła pasji i talentom ujrzeć światło dzienne. Więc przede wszystkim Beata piecze wspaniałe torty i zdobi je tak, że trudno uwierzyć, że zrobiła to ludzka ręka. Z masy cukrowej robi cuda:-). Poza tym dowiedziałam się wtedy, że organizuje również urodzinki tematyczne i robi słodkie stoły rodem z Anglii czy Ameryki. Od dawna zachwycam się „słodkimi stołami” i od kilku lat w amatorskiej formie próbowałam je robić na urodzinach dzieci. Wszystkim, którzy szukają pomysłu na wyjątkowe, indywidualne i wymarzone urodziny dla swojego dziecka polecam firmę „Z innej bajki”! Tym bardziej, że takie urodziny można zorganizować też w domu czy w ogrodzie!
Beata dobrała miejsce, odpowiednie pod względem przestrzeni- był to Klub Elfik w Raciborzu i osoby do współpracy, dzięki czemu było nie tylko pięknie i słodko, ale też aktywnie i sportowo! Cel udało się osiągnąć, ponieważ urodziny były w 100% piłkarskie. Zobaczcie jak pięknie to wszystko wyglądało.
Słodki stół
Na słodkim stole można było znaleźć własnoręcznie zrobione ciasteczka, galaretki, pianki, muffinki, serniczki, poza tym słodycze, wodę czy popcorn- wszystko opatrzone uroczą wizytówką.
Był też piłkarski kącik, w którym czekała własnoręcznie wykonana kartka z życzeniami i piłkarskie gadżety.
Nie mogło oczywiście zabraknąć tortu- w kształcie piłki z logiem klubu Unia Racibórz, w którym syn gra. Nie tylko wyglądał, ale był też pyszny- o smaku toffi i czekolady.
Stoły czekają na wygłodniałych gości.
Wśród urodzinowych atrakcji prowadzonych przez panią Sabinę był drużynowy konkurs wiedzy o piłce nożnej, lepienie balonów w kształcie piłki, muzyka, tańce i oczywiście mecz!
Piłkarskie urodziny bardzo się udały!
Później organizowałam też przyjęcie urodzinowe w domu dla rodziny i również robiłam mini-słodki stół, zainspirowałam się też pomysłami Beaty. Muszę przyznać, że robienie takiego stołu sprawia dużą frajdę.
Tak wyglądały piłkarskie dekoracje w naszym domy wykonane już przeze mnie:
Najzwyklejsze rzeczy typu paluszki odpowiednio nazwane na wizytówce mogą być pomysłem na tematyczną przekąskę. Wizytówki wykonałam z czarnego bristolu, nazwy drukowałam na samoprzylenej kartce A4 i ozdabiałam piłkarskimi naklejkami. Generalnie wybierałam rzeczy np. miśki w kolorystyce piłkarskiej. Całość ozdobiłam zdjęciem syna, które kilka dni temu udało się zrobić z Kubą Błaszczykowskim, banerem, zielonymi rozetami i białym pomponem.
Dużo wcześniej kupiłam piłkarski obrus, banery, balony w kształcie piłek, serwetki i talerzyki- w Kiku, gdzie najczęściej kupuję urodzinowe ozdoby, gadżety i dekoracje. Już przy okazji wpisu o pakowaniu ciasteczek pisałam, że m.in. w Kiku zaopatruję się we wstążki. Dekoracje kupuję jednak wtedy, kiedy je spotkam- do czego Was namawiam. Zdarza się więc, że urodzinowe serwetki kupuję pół roku przez urodzinami. Tak było też z rzeczami piłkarskimi, w ten sposób miałam cały komplet, później kiedy się szuka ciężko coś znaleźć.
Ostatnio też spotkałam w Kiku bardzo ciekawą formę pod kątem piłkarskich urodzin, w której można zrobić super tort!
Jeżeli chodzi o tort, który ja robiłam synowi to był to tort Rocher, na który kupiłam cukrowe ozdoby piłkarskie. Jest to ulubiony tort mojego syna, robiłam go na jego specjalne zamówienie. W ogóle jest to petarda wśród moich wypieków!
Tego dnia nie zabrakło też piłkarskich prezentów:-), a oto nasza familia:
W końcu zabrzmiał ostatni gwizdek:-) Ciekawie jakie urodziny będę tworzyć za rok?
JOANNA
O „piłkarskich urodzinkach ” w wykonaniu Beatki słyszałam tylko i wyłącznie, same super… extra…fajowe. …recenzje od samego solenizanta jak i jego mlodszego brata. Nie ma lepszej rekomendacji -Brawo Beatka! Prywatnie, również długo znam się z tą czarodziejką „Z innej Bajki ” i pomimo, że czasu zawsze za mało na niekończące się rozmowy, to właśnie Beatka taką jest osobą, z którą zwasze i wszędzie….i jest o czym rozmawiać.
Odnośnie dekoracji urodzinowych naszych dzieci … chyba wszystkie je uwielbiamy prawda Marzenko ? Zabiegane mamusie zawsze co roku a nawet 2x w roku 🙂 „stajemy na rzęsach ” by było extra tematycznie a wszystko dla naszych dzieci, które bardzo się z tego cieszą. Urodzinki tematyczne w naszej rodzinie jak i wśród naszych przyjaciół to już standard a Candy Bar… jest taką petardą by smakować i się zachwycać. Podziwiam Beatkę za cudowne dzieła cukrowe i Marzenkę za każde urodzinki z petardą 😉