Aktywność Inspiracje Prezenty

Gdzie kucharek sześć czyli wspólne pieczenie ciasteczek

W 2011 roku włączyłam się w działania Rady Rodziców w przedszkolu moich synów- nr 24. Na samym początku chciałam poznać inne mamy i jednocześnie zrobić coś pożytecznego. Przy okazji planowania Mikołaja wyszłam z propozycją, aby mamy spotkały się w ramach rady rodziców i wspólnie upiekły ciasteczka dla dzieci i kadry nauczycielskiej. Ciasteczka były efektem ubocznym inicjatywy, która miała stanowić takie współczesne spotkanie „przy szkubaniu pierza” (po śląsku), którego dziś tak brakuje. Kiedyś kobiety spotykały się „przy szkubaniu pierza”, czyli przy obieraniu z piór kurczaków przed ich przygotowaniem albo przy szydełkowaniu. Podczas tych spotkań w szerszym gronie poznawały się i rozmawiały podczas pracy. Klasyczna współczesna integracja. Pamiętam, że za pierwszym razem piekliśmy renifery dla dzieci. Myślę, że na początku mamy podchodziły do tego sceptycznie. Wspólne pieczenie przyniosło jednak wiele rozmów i fajną atmosferę, a przede wszystkim ponad 100 sztuk ciasteczek, za każdym razem w innym kształcie, zawsze z wykorzystaniem tego samego przepisu, który znajdziecie tutaj. Bardzo to polubiłam i myślę, że z każdym rokiem mamy przekonały się do pomysłu. Zresztą usłyszałam to od nich ostatnio. I tak przez 5 lat spotykałyśmy się na mikołajkowym pieczeniu ciasteczek:-)

szkoly_end_ofti0rnu_5_6

 Św. Mikołaj wręcza upieczone przez nas pierwszy raz ciasteczka w 2011 roku

smilebox_1427689 smilebox_1427690

smilebox_1427696 smilebox_1427692

Tak wyglądało drugie wspólne pieczenie w 2012 roku

smilebox_1427694 smilebox_1427695

Ozdabianie ciasteczek

smilebox_1427697 smilebox_1427698

Przed-Po

  smilebox_1427700 smilebox_1427691

smilebox_1427699

Ciasteczka gotowe do pakowania

Później zapakowane ciasteczka trafiały do mikołajkowej paczki dla dzieci oraz były wręczane przez Św. Mikołaja Paniom.

szkoly_end_gxli919e_1_2

Ciasteczka dla dzieci w 2013 roku

szkoly_end_qqbxd7ga_1_22

W 2014 roku ciasteczka były dodatkiem do koszulki z pisakami do własnoręcznego malowania

Moja przygoda z przedszkolem się już kończy i za nami ostatnie pieczenie z moim udziałem.

        img_0223 img_0221

Pieczenie ciasteczek, 23 listopada 2016 roku

                            img_0230 img_0210

Dekorowanie

img_0231 img_0211

       Paulina- mama weteranka:-) Uzdolniona artystycznie plastyczka zawsze planowała jak ozdabiamy ciasteczka

img_0233

Dostawa lukru by mąż, który wiernie przez 5 lat nam towarzyszył i swego czasu, kiedy piekłyśmy ciasteczka rudolfy- wybierał z paczek cukierków M&M’s te czerwone…

img_0214 img_0212 img_0215 img_0217 img_0216

Piernikowe cuda, cudeńka

img_0234 img_0236

Pakowanie

W tym roku udało nam się od razu po pieczeniu zapakować ciasteczka, w poprzednich latach spotykałyśmy się innego dnia i robiłyśmy paczki. Tym razem pakując 100 słodkich upominków i zawiązując kolejne wstążeczki czułyśmy się jak uwijające się przy pracy elfy w fabryce Św. Mikołaja:-)

img_0237

Jestem ciekawa czy ciasteczkowa tradycja przetrwa w przedszkolnej Radzie Rodziców. Mam nadzieję, że mamy dadzą mi znać w 2017 roku:-)

1 Comment

  • Sandra

    cudowny pomysł, taka tradycja to świetny pomysł, super!!!

    Reply

Leave a Reply